To be or not to be...

Odkąd tylko wróciłam ze słonecznej Bulgarii nie mogę przestac myśleć o tym jakie to moje życie jest nudne. Albo jak wakacje staja się coraz bardziej normalniejsze i wydaje się ze to tylko zwykły weekend. Oprócz Bulgari te wakacje zaliczam do słabych, niby byłam w Gdańsku ale przez pogodę, moja babcie... nie było to tak fajne jak sobie wyobrażałam. Może to tylko moje narzekanie albo nuda ale ja naprawdę żyje tylko dla takich koloni albo innych wyjazdów. Jestem w takim punkcie ze naprawdę nienawidzę tego co mnie czeka, zakłopotania przy nowych lekcjach, osobach i nauczycielach... zimy która trwa 5 miesięcy albo ciągłego braku motywacji. Sama nie wiem czy wierze w to ze ten nowy rok będzie bardzo inny od tego poprzedniego. No cóż zobaczymy.... Teraz tylko mam wspomnienia i piosenki z Bułgarii w głowie. Jutro zjedzie się rodzina, potem do kina z Aga i wyjazd mojego brata do Kanady. Na koniec powiem ze dzisiejszy dzień pewnie zaliczę do tych nudniejszych, chyba ze zdarzy się cud. 

Ever since I came back from the sunny Bulgaria I cannot stop thinking of how boring my life is. Also, how the summer vacations become more down to earth, no longer being exciting or special. Except the trip to Bulgaria, this vacation kind of sucked... I went to Gdańsk but maybe because of my grandma or the weather it wasn’t as great as i planned. It could be just myself constantly complaining or just out of boredom, but I realized that I live for camps or other trips. I’m at that point where I hate everything that’s ahead of me. The nervousness that comes with the beginning of new year, meeting new people, the really long winter and the lack of motivation. I myself don’t know if I believe that the next year can be better than the last one. All I can do I wait and see... Now I only have memories and songs in my head from Bulgaria. Tomorrow I have a little family reunion, and then am going to the cinema with Aga and then my brother is leaving for Canada. Lastly, I predict that today is going to be boring as hell unless a miracle happens.  

SONGS --> Bulgaria SUMMER OF 2012 (PR CLUB) <3 

1. http://www.youtube.com/watch?v=LjmhlLQt_QE 

2. http://www.youtube.com/watch?v=8sPj0Ic8KQ8 

3.http://www.youtube.com/watch?v=MqDbiEiWgBg 

4. 'Sex on the beach' :) 

5.http://www.youtube.com/watch?v=8EX2waEuUI0 

6.http://www.youtube.com/watch?v=QMT9cVC1Ykg&feature=related 

7.http://www.youtube.com/watch?v=jaHQk9A978E&feature=related