I am in a very bad mood.... why? It all started with my english assignment. I can't help but cry... honestly i just got up from my bed where i've been crying for like 20 min. I just can'ttake anymore of the frustration, pressure and annoying things surrounding me. Nothing is working out... not just in terms of school but also all the other goals for this week that i had .... I already failed to do them. 

Nie jest dobrze... jest raczej źle. Wszytko zaczęło sie od projektu z angielskiego.... już nie mam siły męczyć sie z ciągłą frustracja, stresem i tyloma denerwującymi rzeczami ktore mnie otaczają. Popłakałam sobie ale i tak nic się nie udaje...